Dostałeś wezwanie do zapłaty mandatu, podatku lub abonamentu RTV? W artykule wyjaśnimy, czym jest w praktyce takie pismo, w jakim czasie musisz spłacić dług, jakie konsekwencje może mieć brak płatności i co możesz zrobić, jeśli nie masz środków na uregulowanie zaległości.
Wezwanie do zapłaty jest oficjalnym pismem, które wierzyciel (np. wspólnota mieszkaniowa, dostawca energii elektrycznej, urząd skarbowy) wysyła dłużnikowi, żądając uregulowania zaległości w określonym terminie.
Wysłanie wezwania do zapłaty jest z reguły pierwszym krokiem w dochodzeniu roszczeń przed ewentualnym skierowaniem sprawy do sądu. Wierzyciel może wysłać je pocztą (najczęściej listem poleconym z potwierdzeniem odbioru), mailem lub dostarczyć dłużnikowi osobiście.
Przepisy nie definiują jednoznacznie elementów, które powinno zawierać wezwanie do zapłaty. Zgodnie z praktyką prawniczą w piśmie powinny znaleźć się:
informacja o konsekwencjach braku płatności we wskazanym terminie. Może być to np. rozpoczęcie procedury windykacyjnej lub skierowanie sprawy na drogę sądową.
Co możesz zrobić w przypadku otrzymania wezwania do zapłaty za długi wynikające z różnych źródeł i jakie konsekwencje może mieć nieuregulowanie długu we wskazanym na piśmie terminie?
Jeśli dostałeś mandat karny wystawiony przez policję lub straż miejską (np. za przekroczenie prędkości)… nie dostaniesz wezwania do zapłaty. Mandat karny z mocy prawa jest bowiem tytułem egzekucyjnym. Po upływie terminu płatności staje się natomiast tytułem wykonawczym, umożliwiającym przeprowadzenie egzekucji administracyjnej.
Jeśli nie zapłacisz mandatu w określonym, wskazanym na formularzu terminie (najczęściej jest to 7 dni od daty przyjęcia), twoja sprawa trafi do urzędu skarbowego. Dlatego najlepiej sprawdź od razu, jak zapłacić mandat przez Internet. Jeśli naczelnik urzędu rozpocznie egzekucję administracyjną, chcąc pozyskać środki na spłatę długu, będzie mógł zająć twoje konto bankowe czy wynagrodzenie.
Czytaj również: Odwołanie od mandatu - jak napisać?
Jeśli nie opłaciłeś parkingu w strefie płatnego parkowania w mieście, nie dostaniesz mandatu, lecz wezwanie do uregulowania opłaty dodatkowej. Na jej opłacenie będziesz miał 7 lub 14 dni. Jeśli tego nie zrobisz, urząd miasta lub gminy wyśle do ciebie oficjalne wezwanie do zapłaty. Konsekwencją braku płatności może być rozpoczęcie egzekucji administracyjnej przez urząd skarbowy, a następnie — zajęcie konta bankowego lub wynagrodzenia.
W przypadku prywatnych parkingów np. przy sklepie czy na osiedlu brak biletu oznacza naruszenie regulaminu korzystania z parkingu, który jest umową cywilnoprawną. Brak biletu parkingowego może skutkować naliczeniem opłaty dodatkowej, a następnie — przy braku płatności — otrzymaniem wezwania do zapłaty. Ze względu na fakt, że operatorami takich parkingów są prywatne firmy, procedury ściągania należności są odmienne niż w przypadku parkingów miejskich. Brak reakcji na otrzymanie wezwania do zapłaty będzie skutkował procedurą windykacyjną, postępowaniem sądowym i postępowaniem egzekucyjnym.
Jeśli spóźniasz się z opłaceniem rachunku za energię elektryczną, wodę czy gaz, prędzej czy później dostaniesz od dostawcy wezwanie do zapłaty.
Jego treść może brzmieć na przykład tak:
Wzywamy do zapłaty zaległych… zł za dostarczoną Państwu energię elektryczną.
Zaległą kwotę prosimy wpłacić na rachunek bankowy podany na fakturze.
Dniem zapłaty jest dzień, w którym należności wpłynęły na nasz rachunek bankowy.
Jeśli uregulowali Państwo należność, to wiadomość należy uznać za nieaktualną.
Wiadomość dotyczy:
Dane osobowe dłużnika…
Nr ewidencyjny klienta…
Nazwa dostawcy energii
Ważne
Możemy wstrzymać dostawę energii elektrycznej, jeśli nie uregulują Państwo zaległych płatności. Możemy to zrobić zgodnie z ustawą Prawo energetyczne. Jeżeli dojdzie do wstrzymania, to zostaną Państwo obciążeni opłatą za wznowienie dostawy energii, zgodnie z Taryfą Operatora Systemu Dystrybucyjnego.
W przypadku zadłużenia z tytułu mediów np. energii elektrycznej konsekwencją może być więc także wstrzymanie dostawy.
Czytaj również: Niezapłacony rachunek za gaz, prąd, wodę - co mi grozi?
Wezwanie do zapłaty z tytułu zaległości czynszowych może wystawić wspólnota lub spółdzielnia mieszkaniowa. Oto jego przykładowa treść:
Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej, na podstawie art.13 ust.1 Ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali wzywa do niezwłocznego uregulowania należnych Wspólnocie zaległych opłat z tytułu gospodarowania nieruchomością wspólną oraz utrzymania Pani/Pana lokalu, w łącznej wysokości wykazanej powyżej.
Powyższą kwotę prosimy wpłacić w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego wezwania na rachunek Wspólnoty nr:…………………………
W piśmie powinny znaleźć się także oczywiście dane dłużnika i wierzyciela.
Brak uiszczania opłaty za czynsz do wspólnoty może skutkować otrzymaniem wezwania do zapłaty, następnie przedsądowego wezwania do zapłaty, a następnie skierowaniem sprawy do sądu. Duże zadłużenie może nawet doprowadzić do przymusowej sprzedaży mieszkania przez wspólnotę.
Wezwanie do zapłaty może wystawić także dostawca abonamentu RTV. Dokument powinien zawierać wszystkie niezbędne dla wezwania elementy takie jak: dane wierzyciela i dłużnika, kwota zadłużenia, nr faktury, termin płatności zadłużenia, numer konta do spłaty oraz informacje o konsekwencjach braku płatności we wskazanym terminie. Brak reakcji na wezwanie do zapłaty może skutkować karą, której maksymalna wysokość w 2025 roku wynosi 819 zł. W przypadku nieuzasadnionej decyzji o naliczeniu opłaty można się odwołać, w przypadku dużej zaległości można złożyć wniosek o rozłożenie opłaty na raty.
Jeśli nie opłaciłeś w terminie podatku dochodowego, VAT-u, podatku od nieruchomości lub zapłaciłeś niższy podatek, niż powinieneś, urząd skarbowy skieruje do ciebie wezwanie do zapłaty lub upomnienie. W zależności od konkretnej placówki fiskus może najpierw wysłać wezwanie do zapłaty, a następnie — upomnienie. Czasem może być to wyłącznie upomnienie.
Choć z punktu widzenia prawa charakter obu pism jest nieco inny, oba mają za zadanie poinformować dłużnika o obowiązku uregulowania długu.
Warto także wiedzieć, że upomnienie jest ostatecznym ostrzeżeniem przed egzekucją. Jeśli nie uregulujesz zadłużenia we wskazanym przez fiskusa terminie, w ramach egzekucji będzie on mógł zająć twoje rachunki bankowe, wynagrodzenie za pracę, ruchomości i nieruchomości i inne składniki majątku.
Czytaj również: Niedopłata podatku PIT - co robić?
Nota obciążeniowa to dokument, który służy do potwierdzenia zobowiązań finansowych jednej strony (np. dłużnika) w stosunku do drugiej (np. wierzyciela). Jej celem jest wykazanie kwoty należnej do zapłaty przez odbiorcę dokumentu.
Przedmiotem noty obciążeniowej mogą być na przykład odsetki za nieterminowe uregulowanie płatności faktury, niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy czy koszty windykacji.
Choć formalnie nota obciążeniowa nie jest wezwaniem do zapłaty, może pełnić jego funkcję. Wysyłając notę, wierzyciel często dodatkowo wzywa bowiem dłużnika do uregulowania wynikającej z dokumentu kwoty i wskazuje konsekwencje braku płatności.
Wezwanie do zapłaty jest wezwaniem cywilnym (nie sądowym czy administracyjnym). Nie istnieje więc oficjalna procedura odwołania. Jeśli dostałeś wezwanie i uważasz, że wskazane w nim żądanie jest bezpodstawne, błędne czy przedawnione, możesz napisać pismo do wierzyciela. Wskaż w nim argumenty działające na twoją korzyść i jeśli to możliwe — dołącz załączniki, które je potwierdzają. Takie pismo najlepiej wysłać listem poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Zarówno tradycyjne wezwanie do zapłaty, jak i ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty nie są ściśle zdefiniowane przepisami. W praktyce są więc bardzo podobnymi pismami, a jedyne różnice mogą (lecz nie muszą) dotyczyć konsekwencji braku uregulowania długu i roli w procesie windykacyjnym.
Wezwanie do zapłaty często bywa wysyłane jako pierwsze przypomnienie o zaległej płatności. Choć wierzyciel ma obowiązek wskazać w nim konsekwencje nieuregulowania długu, nie musi być to (choć może) skierowanie sprawy na drogę sądową.
Ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty, jak wskazuje jego nazwa, jest ostatnią, przed skierowaniem sprawy do sądu, próbą polubownego załatwienia sporu i zmotywowania dłużnika do zwrotu pieniędzy. Jego stanowcza i jednoznaczna nazwa ma za zadanie także jasne zakomunikowanie mu, że to ostatnia szansa na dobrowolną zapłatę przed podjęciem działań prawnych.
Jeśli nie masz środków, aby uregulować zadłużenie, jak najszybciej skontaktuj się z wierzycielem i poinformuj o zaistniałej sytuacji. Wcześniej zastanów się także, jakie rozwiązania są dla ciebie możliwe — czy jesteś w stanie spłacać zadłużenie w ratach, a może dodatkowy tydzień wystarczy, abyś mógł uregulować cały dług?
Często zdarza się, że chcąc uniknąć kosztów windykacji, wierzyciel wyraża zgodę na rozłożenie długu na raty. W szczególnych sytuacjach może także „poczekać” na spłatę całości zadłużenia nieco dłużej. Kluczowe są tu jednak szybki kontakt i szczera komunikacja.
Jeśli nie możesz odwlec płatności w czasie (np. dostawca energii planuje na dniach odłączyć prąd), możesz rozważyć także skorzystanie z szybkiej pożyczki online. Takie rozwiązanie będzie zasadne jednak wyłącznie w sytuacji, kiedy masz absolutną pewność, że zdołasz zwrócić pieniądze w terminie.